w sensie wyżej scharakteryzowanym.<br> Dla wyświetlenia tej sprawy zanalizujmy pewien typowy przykład; warto podkreślić, iż jest to przykład skrajnie uproszczony, skutkiem czego dość odległy od praktyki statystycznej. Stawiając sprawę w sposób ogólniejszy, można by znacznie wzmocnić argumentację, tracąc jednak na przejrzystości.<br> Przypuśćmy, że chodzi o to, jaka jest proporcja p elementów danego zbioru Z , posiadających pewną cechę C . Załóżmy, że wchodzą w rachubę tylko dwie wartości p: p i p. Niech A będzie zdaniem stwierdzającym, że p = p; tym samym A stwierdza, że p = p. Przesłanką do przyjęcia A jako konkluzji będzie oczywiście protokół z wyniku eksperymentu. Przypuśćmy, że zbadano n