stosunku znacznej części elity kulturalnej kraju do telewizji publicznej. Sprowadza się on do tego, że ma być wszystkiego dużo i natychmiast. Po co, jak i dlaczego, nie ma żadnego znaczenia.</> <br><who1>Chce pan powiedzieć, że krytyka telewizji publicznej przez część elit intelektualnych jest niezasłużona? </><br><who2>Owszem. Śmiem twierdzić, że TVP robi dla elit tyle, że więcej już nie można</>.<br><who1>Trochę, a może sporo pan przesadza. </><br><who2>Nie przesadzam. Najpierw trzeba się zastanowić na sensownością tego, co już robimy i skalą pieniędzy, które na kulturę przeznaczamy. Podobnych słów, jak pana Kutza, mógłbym, niestety, przytoczyć więcej, np. wypowiedzi Krzysztofa Zanussiego i Andrzeja Wajdy. </><br><who1>Może więc jednak