jego kręgu oddziaływania malowano na szkle ptaszki na gałązce. Inne wzory proponowała Helena Roj-Kozłowska, która z polecenia Wydziału Sztuki Ludowej <br><page nr=140><br> w Ministerstwie Kultury prowadziła w połowie lat pięćdziesiątych kursy malowania dla młodzieży góralskiej. Była to bardzo interesująca postać, urodziwa, wytworna, pozbawiona kompleksów góralka, prezentująca kulturę swej ziemi w środowisku elity kulturalnej Warszawy. Niestety, talentem artystycznym się nie wyróżniała. Znała z opisu technikę, kopiowane przez nią obrazy pozostawały wierne oryginałowi, choć były "bez życia", natomiast w tematach własnych przedstawiała ilustracje jakby malowane na kartonie, nie mające niczego wspólnego z charakterem malarstwa na szkle. Wśród jej uczniów najciekawszy był Jan Jachymiak, zwany