Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
Może ciotka zechce wyjechać wcześniej? A może Ewa czuje się gorzej?

Niepokój przemienia się w strach.
Ewa...
Oczywiście, przywiozła migdałowe ciasteczka i cały blok chałwy i taka jest serdeczna, taka współczująca, a właściwie obca. I mówi, mówi, mówi, słowa ciurkają jak z popsutego kranu. Wszystkie kapią z tą samą monotonną emfazą: czy o kłopotach ze sprzątaniem, czy o zdradach wuja Karola. Nie traci okazji, żeby nie roztrząsać z detalami, jak to "ten potwór" usiłował mnie uwieść w czasie ostatniej wizyty w Krakowie.
- Pod moim własnym dachem! Rozumiesz, że nie mogłam cię zaprosić do domu?
- Rozumiem.
Potem, pewnie, żeby mnie pocieszyć, opowiada
Może ciotka zechce wyjechać wcześniej? A może Ewa czuje się gorzej? <br><br>Niepokój przemienia się w strach. <br> Ewa...<br>Oczywiście, przywiozła migdałowe ciasteczka i cały blok chałwy i taka jest serdeczna, taka współczująca, a właściwie obca. I mówi, mówi, mówi, słowa ciurkają jak z popsutego kranu. Wszystkie kapią z tą samą monotonną emfazą: czy o kłopotach ze sprzątaniem, czy o zdradach wuja Karola. Nie traci okazji, żeby nie roztrząsać z detalami, jak to "ten potwór" usiłował mnie uwieść w czasie ostatniej wizyty w Krakowie. <br>- Pod moim własnym dachem! Rozumiesz, że nie mogłam cię zaprosić do domu? <br>- Rozumiem. <br>Potem, pewnie, żeby mnie pocieszyć, opowiada
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego