Typ tekstu: Książka
Autor: Kozyra Agnieszka
Tytuł: Filozofia zen
Rok: 2004
także poezja w tym języku. Niemniej jednak wielu
adeptów zen zetknęło się z dwoma problemami językowymi - po pierwsze,
z komponowaniem poetyckich wersów zen w języku chińskim, po drugie,
z problemami w czasie rozmów z mistrzami zen przybyłymi z Chin.
W rozmowach z chińskimi mistrzami zen często zatrudniano tłumaczy,
którymi byli emigranci z Chin lub kupcy. Wielu mistrzów zen, nawet tak
słynnych jak Eisai, nie potrafiło mówić po chińsku. Zdarzały się oczywiście
wyjątki, na przykład Betsugen Enshi (1295-1364) mówił po chińsku tak
płynnie, że często "brano go za Koreańczyka". Czasami, gdy obecność
tłumacza nie była możliwa, zapisywano wypowiedzi mistrzów chińskich
fonetycznie
także poezja w tym języku. Niemniej jednak wielu <br>adeptów zen zetknęło się z dwoma problemami językowymi - po pierwsze, <br>z komponowaniem poetyckich wersów zen w języku chińskim, po drugie, <br>z problemami w czasie rozmów z mistrzami zen przybyłymi z Chin. <br>W rozmowach z chińskimi mistrzami zen często zatrudniano tłumaczy, <br>którymi byli emigranci z Chin lub kupcy. Wielu mistrzów zen, nawet tak <br>słynnych jak Eisai, nie potrafiło mówić po chińsku. Zdarzały się oczywiście <br>wyjątki, na przykład Betsugen Enshi (1295-1364) mówił po chińsku tak <br>płynnie, że często "brano go za Koreańczyka". Czasami, gdy obecność <br>tłumacza nie była możliwa, zapisywano wypowiedzi mistrzów chińskich <br>fonetycznie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego