Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
Tylko patrzeć,
jak Watsung uraczy nas swoimi chińskimi specjałami!
Tym razem już nikt nie żartował na wspomnienie obiadu. Wszyscy
porządnie wygłodnieli podczas jazdy przez step, toteż popędzili konie
arkanami i wkrótce znaleźli się w kręgu wozów okalających obóz.
Przez następnych kilka dni Tomek z bosmanem samotnie wypuszczali się
na poszukiwanie emu. Wyprawy ich jednak nie zostały uwieńczone
sukcesem. Wilmowski, Smuga i Bentley zajęli się przetransportowaniem
kilunastu kangurów na farmę. Mimo zakończenia łowów na kangury nie
zlikwidowali obozowiska w pobliżu wąwozu-pułapki, ponieważ mieli zamiar
wykorzystać je w czasie późniejszych polowań.
Właśnie Tomek, bosman i Tony powrócili z codziennej porannej
przejażdżki. Zaledwie
Tylko patrzeć,<br>jak Watsung uraczy nas swoimi chińskimi specjałami!<br> Tym razem już nikt nie żartował na wspomnienie obiadu. Wszyscy<br>porządnie wygłodnieli podczas jazdy przez step, toteż popędzili konie<br>arkanami i wkrótce znaleźli się w kręgu wozów okalających obóz.<br> Przez następnych kilka dni Tomek z bosmanem samotnie wypuszczali się<br>na poszukiwanie emu. Wyprawy ich jednak nie zostały uwieńczone<br>sukcesem. Wilmowski, Smuga i Bentley zajęli się przetransportowaniem<br>kilunastu kangurów na farmę. Mimo zakończenia łowów na kangury nie<br>zlikwidowali obozowiska w pobliżu wąwozu-pułapki, ponieważ mieli zamiar<br>wykorzystać je w czasie późniejszych polowań.<br> Właśnie Tomek, bosman i Tony powrócili z codziennej porannej<br>przejażdżki. Zaledwie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego