Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
dyliżansie idącym do Warszawy. Okazało się, że na uroczystości koronacyjne, które tam właśnie z końcem maja odbyć się miały, zabierali się ludzie ze wszystkich stron kraju.
W ciasnym wehikule Kazimierz znalazł się tylko dzięki chudości swej cielesnej powłoki; wtłoczony między opasłego zakonnika a jakąś niewiele co wiotszą, ale za to energiczną damulę - odbył tę podróż ze znacznym dla sił i humoru uszczerbkiem. Toteż gdy w dwadzieścia sześć godzin po wyjeździe z Kalisza - traktem na Piotrków, Rawę, Mszczonów i Sękocin - wielkie koła pojazdu zadudniły wreszcie na stolicznych brukach, skwapliwie zasięgnął Kazimierz u współpasażerów opinii co do możliwości prędkiego ulokowania się w skromnym
dyliżansie idącym do Warszawy. Okazało się, że na uroczystości koronacyjne, które tam właśnie z końcem maja odbyć się miały, zabierali się ludzie ze wszystkich stron kraju.<br>&lt;page nr=123&gt; W ciasnym wehikule Kazimierz znalazł się tylko dzięki chudości swej cielesnej powłoki; wtłoczony między opasłego zakonnika a jakąś niewiele co wiotszą, ale za to energiczną damulę - odbył tę podróż ze znacznym dla sił i humoru uszczerbkiem. Toteż gdy w dwadzieścia sześć godzin po wyjeździe z Kalisza - traktem na Piotrków, Rawę, Mszczonów i Sękocin - wielkie koła pojazdu zadudniły wreszcie na stolicznych brukach, skwapliwie zasięgnął Kazimierz u współpasażerów opinii co do możliwości prędkiego ulokowania się w skromnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego