też <name type="person">Modrzejewskiego</> o <name type="org">J&amp;S</>, głównego za jego prezesury dostawcę ropy. Ale <name type="person">Modrzejewski</> pozytywnie wypowiadał się o tej firmie, choć przypominał, że to jego poprzednicy podpisali z nią kontrakt. Tłumaczył, że prywatni pośrednicy na rynku polskim pojawili się, bo państwowy <name type="person">Ciech</>, który wcześniej miał monopol na handel ropą, mało energicznie bronił się przed ich aktywnością. - Ale dlaczego spółka dwóch muzyków z <name type="place">Ukrainy</>, zarejestrowana na <name type="place">Cyprze</> z minimalnym kapitałem, uzyskała wyłączność? - dopytywał się <name type="person">Roman Giertych</> (<name type="org">LPR</>). <name type="person">Modrzejewski</>: - Był to najlepszy i sprawdzony dostawca. Mniej ważne, czy tworzyli ją muzycy, czy politycy.<br><name type="person">Modrzejewski</> zapewnił, że jego firma próbowała działać bez pośredników, ale