Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 21.11
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
należy do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.
Dzisiaj to on w znacznym stopniu decyduje o obliczu rynku, ustalając taryfy i badając zasadność kolejnych podwyżek cen energii. Wprawdzie najwięksi odbiorcy mogą wybierać dostawcę, ale dopiero w grudniu 2005 r. taką możliwość będą mieli wszyscy klienci zakładów energetycznych. W Polsce dochodzi do nadprodukcji energii elektrycznej, a zdolności wytwórcze elektrowni są o 20 proc. większe niż potrzeby rynku. Dla wielu z nich ratunkiem może się okazać eksport energii. Mimo przewagi podaży nad popytem, polski rynek okazuje się atrakcyjny dla zachodnich producentów energii. Nasi energetycy zdają się nie zauważać pojawiających się zagrożeń.
W filmie "Rejs" podczas dyskusji
należy do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.<br>Dzisiaj to on w znacznym stopniu decyduje o obliczu rynku, ustalając taryfy i badając zasadność kolejnych podwyżek cen energii. Wprawdzie najwięksi odbiorcy mogą wybierać dostawcę, ale dopiero w grudniu 2005 r. taką możliwość będą mieli wszyscy klienci zakładów energetycznych. W Polsce dochodzi do nadprodukcji energii elektrycznej, a zdolności wytwórcze elektrowni są o 20 proc. większe niż potrzeby rynku. Dla wielu z nich ratunkiem może się okazać eksport energii. Mimo przewagi podaży nad popytem, polski rynek okazuje się atrakcyjny dla zachodnich producentów energii. Nasi energetycy zdają się nie zauważać pojawiających się zagrożeń.<br>W filmie "Rejs" podczas dyskusji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego