Typ tekstu: Książka
Tytuł: Najprostszą drogą. Rozmowy z artystami
Rok: 1998
Tytuł: Najprostszą drogą. Rozmowy z artystami
Rok: 1998
na Wydziale Malarstwa. Oczywiście, każde z nas miało inny pogląd na malarstwo, na swoje studia; inne marzenia i wymagania. Wracając do pytania... Młody człowiek się śmieje - chociaż ja nigdy nie należałem do tych, którzy dobrze się czują w trakcie hucznej zabawy. A to, że w sztuce jest humor, dowcip, radość, entuzjazm, zabawa - to bardzo dobrze; w polskiej sztuce jest tego szalenie mało. Zwłaszcza w okresie powojennym...
Pragnąłeś od dzieciństwa zostać malarzem...
Bycie malarzem - wyśniłem. W domu rodzinnym moja decyzja budziła trwogę. Nie pomagały perswazje. Nie powiodły się próby odwiedzenia mnie od tych planów. Dlatego przyszedłem do Akademii bardzo poważnie nastawiony na
Pragnąłeś od dzieciństwa zostać malarzem...
Bycie malarzem - wyśniłem. W domu rodzinnym moja decyzja budziła trwogę. Nie pomagały perswazje. Nie powiodły się próby odwiedzenia mnie od tych planów. Dlatego przyszedłem do Akademii bardzo poważnie nastawiony na
na Wydziale Malarstwa. Oczywiście, każde z nas miało inny pogląd na malarstwo, na swoje studia; inne marzenia i wymagania. Wracając do pytania... Młody człowiek się śmieje - chociaż ja nigdy nie należałem do tych, którzy dobrze się czują w trakcie hucznej zabawy. A to, że w sztuce jest humor, dowcip, radość, entuzjazm, zabawa - to bardzo dobrze; w polskiej sztuce jest tego szalenie mało. Zwłaszcza w okresie powojennym...</><br><who1>Pragnąłeś od dzieciństwa zostać malarzem...</><br><who4>Bycie malarzem - wyśniłem. W domu rodzinnym moja decyzja budziła trwogę. Nie pomagały perswazje. Nie powiodły się próby odwiedzenia mnie od tych planów. Dlatego przyszedłem do Akademii bardzo poważnie nastawiony na
