Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
że to, cośmy wykonywali w mozole przez dziewięć dni, robimy teraz bezboleśnie w trzy i półgodziny. Pociąg przychodzi na Centralny z dokładnością co do minut. Uczucie końca, umierania... Na peronie wyśpiewujemy do siebie w nieskończoność: "Żegnajcie nam, Alleluja".
Ewa BERBERYUSZ

POMIĘDZY EUFORIĄ A ZGROZĄ

Sytuacja schyłku 1980 roku w Polsce: entuzjazm i niepewność, zniechęcenie, ostatnie porywy oporu i leitmotiv'yrozmów: te bardziej abstrakcyjne - dokręcą śruby czy nie dokręcą? i te bardzo realne: wejdą czy nie wejdą? Polacy - wiadomo - naród taki bardziej nerwowy, reagujący gwałtownie, ale nie grzeszący ani wytrwałością, ani konsekwencją (choć podobno wszystkie dotychczasowe charakterystyki tej nacji są już zdezaktualizowane!). Mam
że to, cośmy wykonywali w mozole &lt;page nr=58&gt; przez dziewięć dni, robimy teraz bezboleśnie w trzy i półgodziny. Pociąg przychodzi na Centralny z dokładnością co do minut. Uczucie końca, umierania... Na peronie wyśpiewujemy do siebie w nieskończoność: "Żegnajcie nam, Alleluja".<br>&lt;au&gt;Ewa BERBERYUSZ &lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;page nr=59&gt; &lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;POMIĘDZY EUFORIĄ A ZGROZĄ&lt;/&gt;<br><br>Sytuacja schyłku 1980 roku w Polsce: entuzjazm i niepewność, zniechęcenie, ostatnie porywy oporu i &lt;orig&gt;leitmotiv'y&lt;/&gt;rozmów: te bardziej abstrakcyjne - dokręcą śruby czy nie dokręcą? i te bardzo realne: wejdą czy nie wejdą? Polacy - wiadomo - naród taki bardziej nerwowy, reagujący gwałtownie, ale nie grzeszący ani wytrwałością, ani konsekwencją (choć podobno wszystkie dotychczasowe charakterystyki tej nacji są już zdezaktualizowane!). Mam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego