Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
badania ujawniły toksyczność tego preparatu, zrezygnowali z powszechnego zastosowania. Dostarczyli ją jednak wojskom francuskim rządu Vichy w Afryce, tam lek dostał się "do niewoli", czyli wpadł w ręce Amerykanów. Ci ustalili, że obawy producentów są płonne i zdobycznym lekarstwem uchronili swe wojska przed malarią.
Starałem się w tym rozdziale przedstawić epos ludzi, którzy stawili czoło chorobie. Z armii anonimowych bojowników tej sprawy wybrałem i przedstawiłem losy zaledwie kilku.
Niech nie przeminie pamięć o doktorze Mansonie z Londynu. Na ramieniu swego własnego syna posadził komara, który uprzednio pod Rzymem ssał krew człowieka chorego na malarię. I tak osobista tragedia lekarza, który celowo
badania ujawniły toksyczność tego preparatu, zrezygnowali z powszechnego zastosowania. Dostarczyli ją jednak wojskom francuskim rządu Vichy w Afryce, tam lek dostał się "do niewoli", czyli wpadł w ręce Amerykanów. Ci ustalili, że obawy producentów są płonne i zdobycznym lekarstwem uchronili swe wojska przed malarią.<br> Starałem się w tym rozdziale przedstawić epos ludzi, którzy stawili czoło chorobie. Z armii anonimowych bojowników tej sprawy wybrałem i przedstawiłem losy zaledwie kilku.<br> Niech nie przeminie pamięć o doktorze Mansonie z Londynu. Na ramieniu swego własnego syna posadził komara, który uprzednio pod Rzymem ssał krew człowieka chorego na malarię. I tak osobista tragedia lekarza, który celowo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego