Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 46
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zwinnie jak kot, wspinał się szybko, elegancko - jak wspomina Witold Paryski - przechodząc trudne partie skalne lekko, tak jakby nie sprawiały mu trudności. Był też pierwszym nie-góralem, który otrzymał blachę przewodnicką i autorem słynnego w kręgach taternickich lat 30. trawersu w poprzek Zamarłej Turni. Bohaterem mojego tekstu jest Stanisław Motyka - esteta skały, który zostawił po sobie 50 pięknych i trudnych dróg taternickich.
Urodził się 6 maja 1906 r. w Zakopanem. Nie był góralem, jego matka Karolina z domu Golonka, pochodziła z Młynnego z pow. Limanowa, a ojciec Jan był stelmachem, a później także kierowcą samochodowym i pochodził z Dymitrowa Dużego pow
zwinnie jak kot, wspinał się szybko, elegancko - jak wspomina Witold Paryski - przechodząc trudne partie skalne lekko, tak jakby nie sprawiały mu trudności. Był też pierwszym nie-góralem, który otrzymał blachę przewodnicką i autorem słynnego w kręgach taternickich lat 30. trawersu w poprzek Zamarłej Turni. Bohaterem mojego tekstu jest Stanisław Motyka - esteta skały, który zostawił po sobie 50 pięknych i trudnych dróg taternickich.<br>Urodził się 6 maja 1906 r. w Zakopanem. Nie był góralem, jego matka Karolina z domu Golonka, pochodziła z Młynnego z pow. Limanowa, a ojciec Jan był stelmachem, a później także kierowcą samochodowym i pochodził z Dymitrowa Dużego pow
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego