Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
miałam, kiedy byłam młoda, trochę potargane, zawsze nie do końca uczesane i pachnące. Tańczyły w środku tego kołka, klaskały, śmiały się, a ich nagie stopy były już całe zakurzone, szare jak bruk. Tej czarnej uniosła się koszulka i widać było pępek z kolczykiem, ten kolczyk lśnił i rysował w powietrzu esy-floresy, kołka i ósemki, i rożne inne wzory. Ja myślę, że to bardzo fajna moda, takie kolczyki w pępku, myślę, że mężczyznom to się musi bardzo podobać.
Już ja tam wiem, co się podobało mojemu Henrykowi.
Stałam i patrzyłam na nie, i pewnie się uśmiechałam, a ta czarna spojrzała na mnie
miałam, kiedy byłam młoda, trochę potargane, zawsze nie do końca uczesane i pachnące. Tańczyły w środku tego kołka, klaskały, śmiały się, a ich nagie stopy były już całe zakurzone, szare jak bruk. Tej czarnej uniosła się koszulka i widać było pępek z kolczykiem, ten kolczyk lśnił i rysował w powietrzu esy-floresy, kołka i ósemki, i rożne inne wzory. Ja myślę, że to bardzo fajna moda, takie kolczyki w pępku, myślę, że mężczyznom to się musi bardzo podobać.<br>Już ja tam wiem, co się podobało mojemu Henrykowi.<br>Stałam i patrzyłam na nie, i pewnie się uśmiechałam, a ta czarna spojrzała na mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego