Również retrospektywa dzieł Andrzeja Munka, zorganizowana w 80. rocznicę jego urodzin, pozwalała jedynie żyć wspomnieniami, jak znakomita była niegdyś polska szkoła i jak niewiele z niej odziedziczyły następne pokolenia twórców nad Wisłą. Na szczęście nie zawiedli liczni kinomani, którzy z wielkim zainteresowaniem oglądali "<name type="tit">Pasażerkę</>", "<name type="tit">Zezowate szczęście</>" i trzydzieści innych filmów, etiud oraz form dokumentalnych. Niektóre nagradzali brawami. Pokazano nie tylko sztandarowe dzieła Munka, ale także filmy, które powstały pod jego opieką artystyczną, między innymi etiudę Romana Polańskiego. <br>Dzień po rozpoczęciu 58. festiwalu szef Munka z zespołu "<name type="org">Kadr</>", Jerzy Kawalerowicz, zaprezentował "<name type="tit">Quo vadis</>" na prapremierowej projekcji w Watykanie. Jeszcze przed rokiem mówiło