inspirował się wzorami, które widział w pobliskim kościele, nie zdając sobie sprawy z różnic stylowych. Dlatego sztuka ludowa wydaje się niekiedy jakby powstała poza czasem. Chłoniemy ja taka, jaka jest. Jako część kultury, z której rozpoznajemy tylko fragmenty. Taki już nasz los. Poznajemy sztukę ludowa niczym puzzle, rozsypane w muzeach etnograficznych czy sklepach Cepelii. Tu strój kurpiowski, tam kosz ze słomy, zabawka, rzeźba, drewniany paw na podstawce, skórzany pas nabijany mosiężnymi ćwiekami, obraz na szkle, góralska spinka, koronka bobowska, maska obrzędowa, kodra łowicka (kolorowa wyklejanka). Kosz pełen obfitości, ale trzeba już wiedzy lub nie lada talentu, aby z tych elementów złożyć