Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
prosperujące źródło utrzymania, ale szwagier zapewnił, że nie dopuści do tego, gdyż ma teraz nad swoją żoną władzę, jak nigdy dotąd. Utrzymywał, że gdy granica ostateczności będzie tuż tuż, zdążą się wycofać. Tak więc z oporami, ale w końcu zgodziła się na współudział w misternej intrydze. Nie wzięła pod uwagę ewentualności, że sytuacja wymknie się im dwojgu spod kontroli i znajdzie się na dużo szerszym forum...

Szok

W styczniu 1997 roku, w laboratorium Drabińskiej oboje Kowalczewscy poddali się badaniu. Zgodnie z tym, co zostało wcześniej uknute, od tego momentu zaczęło się perfidne dręczenie niewiernej żony. Andrzej dostał swój wynik szybko: był
prosperujące źródło utrzymania, ale szwagier zapewnił, że nie dopuści do tego, gdyż ma teraz nad swoją żoną władzę, jak nigdy dotąd. Utrzymywał, że gdy granica ostateczności będzie tuż tuż, zdążą się wycofać. Tak więc z oporami, ale w końcu zgodziła się na współudział w misternej intrydze. Nie wzięła pod uwagę ewentualności, że sytuacja wymknie się im dwojgu spod kontroli i znajdzie się na dużo szerszym forum...<br><br>&lt;tit&gt;Szok&lt;/&gt;<br><br>W styczniu 1997 roku, w laboratorium Drabińskiej oboje Kowalczewscy poddali się badaniu. Zgodnie z tym, co zostało wcześniej uknute, od tego momentu zaczęło się perfidne dręczenie niewiernej żony. Andrzej dostał swój wynik szybko: był
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego