doświadczeń, a więc kompetencji (chociażby nieznajomość języka lub słynne stwierdzenie, że Białoruś jest krajem położonym między Wisłą a Bugiem), do frazesów o trudach misji w Mińsku odczuwanych przez ambasadorów wszystkich państw demokratycznych. <br><br> Indagowany na temat ewentualnych roszad wśród polskich dyplomatów, rzecznik MSZ, Paweł Dobrowolski udzielił "TŚl" dyplomatycznej odpowiedzi: - Jest sprawą ewidentną, że zmiana ekipy rządzącej i w ogóle całej koalicji pociągnie za sobą zmiany personalne na innych ważnych stanowiskach. Prof. B.Geremek jako minister spraw zagranicznych ma zagwarantowane, bo wynikające ze statutu, prawo do ich przeprowadzania w "swoim" resorcie. Najpierw jednak przestudiuje "personalia" w centrali, potem dopiero w ambasadach. W obu