Typ tekstu: Książka
Autor: Themerson Stefan
Tytuł: Wykład profesora Mmaa
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1943
ciebie tak długo... Aż do ostatniej chwili.
- Ha - westchnął Mmaa. - Młodzieńcze ułudy! - I antenki jego jak gdyby zapadły się w przeszłość. - Byłem pewien, że będę miał skrzydła. Myślałem, że jeżeli tylko będę bardzo chciał, to skrzydła same mi wyrosną i wyfrunę na nich wraz z tobą w powietrze, w pozawidmowe, ezoteryczne jarzenie. Pożerałem wówczas celulozy o jogach i myślałem, że silna wola wystarczy, by stało się wszystko to, czego się chce. Przycupnąwszy gdzieś w kącie, czubki antenek przyssawszy do centrum thoraxu, długie kwadranse spędzałem nieruchomo, powtarzając bez końca z uporem: ,,Będę miał skrzydła. Muszę mieć skrzydła. Oto już zaczynają mi wyrastać
ciebie tak długo... Aż do ostatniej chwili.<br> - Ha - westchnął Mmaa. - Młodzieńcze ułudy! - I antenki jego jak gdyby zapadły się w przeszłość. - Byłem pewien, że będę miał skrzydła. Myślałem, że jeżeli tylko będę bardzo chciał, to skrzydła same mi wyrosną i wyfrunę na nich wraz z tobą w powietrze, w pozawidmowe, ezoteryczne jarzenie. Pożerałem wówczas celulozy o jogach i myślałem, że silna wola wystarczy, by stało się wszystko to, czego się chce. Przycupnąwszy gdzieś w kącie, czubki antenek przyssawszy do centrum &lt;orig&gt;thoraxu&lt;/&gt;, długie kwadranse spędzałem nieruchomo, powtarzając bez końca z uporem: ,,Będę miał skrzydła. Muszę mieć skrzydła. Oto już zaczynają mi wyrastać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego