Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
autorzy niecierpliwią się bezczynnością prezesa TVP Jana Dworaka. Przeciwnicy politycznej weryfikacji dziennikarzy, która była specjalnością PRL, krytycy zasady TKM i zawłaszczania stanowisk, przeciwnicy ingerowania prezesa TV w obsadę programów i audycji, które cechowało Roberta Kwiatkowskiego, przeciwnicy dobierania ludzi z klucza partyjnego, obrońcy pluralizmu, przeciwnicy ręcznego sterowania telewizją publiczną, zwolennicy telewizji fachowej i niezależnej - wszyscy oni mówią Dworakowi: dość! Rządzi już miesiąc, a wywalił tylko jedną osobę. "Jeśli jednak prezes TV obawiał się tych wyzwań - czytamy w komentarzu "Rzeczpospolitej" pióra Bronisława Wildsteina - narzuca się pytanie: co uzasadniało jego ubieganie się o zarządzanie telewizją. Zbrzydzeni obserwatorzy przestają doceniać rolę, jaką TVP odgrywa w
autorzy niecierpliwią się bezczynnością prezesa TVP Jana Dworaka. Przeciwnicy politycznej weryfikacji dziennikarzy, która była specjalnością PRL, krytycy zasady TKM i zawłaszczania stanowisk, przeciwnicy ingerowania prezesa TV w obsadę programów i audycji, które cechowało Roberta Kwiatkowskiego, przeciwnicy dobierania ludzi z klucza partyjnego, obrońcy pluralizmu, przeciwnicy ręcznego sterowania telewizją publiczną, zwolennicy telewizji fachowej i niezależnej - wszyscy oni mówią Dworakowi: dość! Rządzi już miesiąc, a wywalił tylko jedną osobę. "Jeśli jednak prezes TV obawiał się tych wyzwań - czytamy w komentarzu "Rzeczpospolitej" pióra Bronisława Wildsteina - narzuca się pytanie: co uzasadniało jego ubieganie się o zarządzanie telewizją. <gap> Zbrzydzeni obserwatorzy przestają doceniać rolę, jaką TVP odgrywa w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego