Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
bez wartości, inflacja wynosiła 20-40 proc. miesięcznie, a ludzie zamiast oszczędzać woleli kupować jakiekolwiek towary. Osiągniętego standardu trzeba teraz bronić. To naprawdę niełatwe.

Wiele dobrych zmian dostrzegam w sferze mediów. Nie ma cenzury i autocenzury, widać w nich pełen pluralizm poglądów. Zadaniem jest obrona tej wolności, a jednocześnie wzrost fachowości dziennikarzy, którzy muszą nauczyć się atrakcyjnie przedstawiać trudne, a ważne dla społeczeństwa tematy. To wymaga większego wysiłku, niż bezkrytyczne schlebianie gustom opinii publicznej. Paradoksalnie najwięcej do zrobienia jest w publicznej telewizji. Źle spełniła zadania edukacyjne, przyczyniając się do zafałszowania obrazu naszej najnowszej historii i wzrostu populizmu.

Polska na szczęście jest
bez wartości, inflacja wynosiła 20-40 proc. miesięcznie, a ludzie zamiast oszczędzać woleli kupować jakiekolwiek towary. Osiągniętego standardu trzeba teraz bronić. To naprawdę niełatwe.<br><br>Wiele dobrych zmian dostrzegam w sferze mediów. Nie ma cenzury i autocenzury, widać w nich pełen pluralizm poglądów. Zadaniem jest obrona tej wolności, a jednocześnie wzrost fachowości dziennikarzy, którzy muszą nauczyć się atrakcyjnie przedstawiać trudne, a ważne dla społeczeństwa tematy. To wymaga większego wysiłku, niż bezkrytyczne schlebianie gustom opinii publicznej. Paradoksalnie najwięcej do zrobienia jest w publicznej telewizji. Źle spełniła zadania edukacyjne, przyczyniając się do zafałszowania obrazu naszej najnowszej historii i wzrostu populizmu.<br><br>Polska na szczęście jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego