Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
bełkot czystej, zimnej wody w potoku. Jakieś obrazy z wczesnego dzieciństwa, te były najsilniejsze: konie z rozwianymi grzywami na zielonym pastwisku, trzask a potem smak rozkrojonego arbuza w upalne południe. Słychać dźwięki fortepianu, wiatr porusza firanką, w ogrodzie ojciec w białym ubraniu i słomkowym kapeluszu siedzi na wiklinowym fotelu, pali fajkę, pasemka niebieskiego dymu unoszą się nad jego głową. Ale koniec końców chyba nie te wspomnienia i nie zachęty żony miały ostateczny wpływ na decyzję powrotu. Stało się coś okropnego: Z. zaczął być obiektem bojkotu towarzyskiego ze strony środowiska malarzy. Byli wśród nich nie tylko Rosjanie, ale i Ukraińcy, Ormianie, Gruzini
bełkot czystej, zimnej wody w potoku. Jakieś obrazy z wczesnego dzieciństwa, te były najsilniejsze: konie z rozwianymi grzywami na zielonym pastwisku, trzask a potem smak rozkrojonego arbuza w upalne południe. Słychać dźwięki fortepianu, wiatr porusza firanką, w ogrodzie ojciec w białym ubraniu i słomkowym kapeluszu siedzi na wiklinowym fotelu, pali fajkę, pasemka niebieskiego dymu unoszą się nad jego głową. Ale koniec końców chyba nie te wspomnienia i nie zachęty żony miały ostateczny wpływ na decyzję powrotu. Stało się coś okropnego: Z. zaczął być obiektem bojkotu towarzyskiego ze strony środowiska malarzy. Byli wśród nich nie tylko Rosjanie, ale i Ukraińcy, Ormianie, Gruzini
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego