Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zwierzętach, o polowaniu, o sąsiadach
Rok powstania: 1999
zabił w Mrągowie i wozili z budowy ten, cement i zaleli ten cement i już jej nie wydostali stamtąd. Tylko pokazał miejsce jej, gdzie ona jest. A te to wszystkie poznajdowali: też czternastoletnią w Zalcu, teraz tutaj w Baranowie .
- Normalną miał rodzinę ?
- Normalną. Miał żonę, dwoje dzieci. Fajna, matka jego fajna. Wszystkich znała. Teściowa fajna. Teścio już umarł. Ale jeszcze wtedy, to jeszcze żył, jak on to robił. A ona za mąż wyszła. Bo dali od razu jej ten, rozwód. To jak już on dostanie to...
- Automatycznie miała rozwód ?
- Tak. No nie potrzebuje się dużo starać. Pójdzie do sądu ... on też
zabił w Mrągowie i wozili z budowy ten, cement i zaleli ten cement i już jej nie wydostali stamtąd. Tylko pokazał miejsce jej, gdzie ona jest. A &lt;vocal desc="eeee"&gt; te to wszystkie poznajdowali: też czternastoletnią w Zalcu, teraz tutaj w Baranowie &lt;gap&gt;.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- Normalną miał rodzinę ?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- Normalną. Miał żonę, dwoje dzieci. Fajna, matka jego fajna. Wszystkich znała. Teściowa fajna. &lt;dialect&gt;Teścio&lt;/&gt; już umarł. Ale jeszcze wtedy, to jeszcze żył, jak on to robił. A ona za mąż wyszła. Bo dali od razu jej ten, rozwód. To jak już on dostanie to...&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- Automatycznie miała rozwód ?&lt;/&gt; <br>&lt;WHO1&gt;- Tak. No nie potrzebuje się dużo starać. Pójdzie do sądu ... on też
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego