Polaków. Takich białoruskich znaczy. Bo to właściwie jest Wileńszczyzna, jeśli tak nazwać to bardziej, nie wiem, jakoś historycznie. </><br><who1> Moim marzeniem nieustającym pozostaje Lwów. </><br><who2> No, ja byłem we Lwowie dwa razy, ale wtedy jeszcze był tam Związek Radziecki.</><br><who1> Ja bym chciała być. </><br><who2> Jak tam ci się pracuje? </><br><who1> Pracuje mi się naprawdę fajnie. Coraz bardziej mam, wiesz, wolną rękę <gap> i to jest fajne, i nie wiem, codziennie coś piszę i zaczynam negocjuję umowy, to jest takie twórcze i moje, bez tych szablonów takich <gap> i Zdecydowanie sobie dobre studia wybrałam...tak....jeśli chodzi o to, co chciałabym robić. No, Aczkolwiek chciałabym się kiedyś, za