nazywające go <orig>pipkiem</>.<br>O tytuł zastępcy faksu ubiegają się głównie złożenia: <orig>papierotelefon, pismosłacz, pismowód, szybkodajpis, telepis, telewieść</>; także między wyrazami o prostszej budowie nie ma na czym zatrzymać oka: <orig>biurnik? wysylnik? trzeszczak</>? A może <orig>ślacz</>? E, niech nam już faks faksem zostanie! Toż to skrót od łacińskiego <foreign>facsimile</> (po polsku - <transl>faksymile</>).<br>Wśród propozycji spolszczeń laptopa konkurują ze sobą wyrazy zwracające uwagę na jego niewielkie rozmiary np. maluch, bobas, <orig>kompuś</>, na możliwość noszenia go lub chodzenia z nim, np. <orig>kompunoszak, kompunoś, nośputer, kompuręcznik, kompunóżka, komputeczka i infolizka</> (sklejka początku informacji i końca walizki). Nic dobrego. Natomiast nęci mnie swoistym wyczuciem angielskiego pierwowzoru