Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 32
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
pomoc, której mu niestety nie udzielono na czas.
W nocy ze środy na czwartek Władysław poczuł bóle i pieczenie w piersiach, więc wcześnie rano pojechał samochodem ze Skrzypnego do Ośrodka Zdrowia w Szaflarach. Przy okienku rejestratorki był już przed godziną ósmą. Powiedział, że piecze go w piersiach. Rejestratorka zgłosiła ten fakt lekarzowi, oddając kartę pacjenta.
Dalszy ciąg zdarzeń relacjonuje naoczny świadek - pacjent, który przez cały czas siedział obok Cudzicha i z nim rozmawiał: - Siedzieliśmy na górze, kany doktorka przyjmuje dzieci. On sie pchoł do gabinetu, ale mu kozeli cekać. Przysła pielęgniarka i wziyna go na badanie EKG. Wróciył sie na góre
pomoc, której mu niestety nie udzielono na czas.<br>W nocy ze środy na czwartek Władysław poczuł bóle i pieczenie w piersiach, więc wcześnie rano pojechał samochodem ze Skrzypnego do Ośrodka Zdrowia w Szaflarach. Przy okienku rejestratorki był już przed godziną ósmą. Powiedział, że piecze go w piersiach. Rejestratorka zgłosiła ten fakt lekarzowi, oddając kartę pacjenta.<br>Dalszy ciąg zdarzeń relacjonuje naoczny świadek - pacjent, który przez cały czas siedział obok Cudzicha i z nim rozmawiał: - Siedzieliśmy na górze, &lt;dialect&gt;kany&lt;/&gt; doktorka przyjmuje dzieci. &lt;dialect&gt;On sie pchoł do gabinetu, ale mu kozeli cekać. Przysła pielęgniarka i wziyna go na badanie EKG. Wróciył sie na góre
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego