w dłuższym horyzoncie czasowym.<br>W tych trzech analizowanych branżach, jak w krzywym zwierciadle, odbijają się wszystkie słabości państwowego zarządzania gospodarką. W górnictwie - grupy interesów, sitwy, olbrzymie apanaże, nepotyzm. W cukrownictwie - kapitalizm polityczny, kilka ośrodków decyzyjnych, a w konsekwencji brak jednolitej polityki właścicielskiej i wieloletnie pozorne działania. W PKP - brak nadzoru, faktyczne désinteéressement państwa, spychanie odpowiedzialności za wielką część majątku państwowego na kolejne zarządy i następne rządy, a jednocześnie tolerowanie niekompetencji i prywatnych interesów. We wszystkich trzech branżach - z jednej strony dominacja związków zawodowych i układów lobbystycznych, wspólnie uniemożliwiających jakiekolwiek głębsze przekształcenia restrukturyzacyjne, a z drugiej - bojaźń i oportunizm właściciela państwowego, łatwe