Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty Ildefons
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1994
Lata powstania: 1928-1953
Lecz jeśli świnia, mój ty Boże,
inaczej czyż postąpić miał?
A może uciekł aż nad morze
i teraz błądzi pośród skał?

Może ma dziatki, dużo dziatek,
dziatki też błądzą z nim we łzach...
a może to był reumatyk
lub syfilityk - myśleć strach!

Tu noc, pioruny w dzieci biją,
słychać ryk fal i wiatru świst
lecz po coś zniszczył, stara świnio,
ten może najciekawszy list?!!

O starych świniach w mym kraiku
donoszę, panie naczelniku.

V

"Donoszę, panie naczelniku,
że przed godziną moja żona
się zapytała: - Co to jest
takiego grupa Laokoona?

Czułem, że tu jest coś z otchłani,
a właśnie był na
Lecz jeśli świnia, mój ty Boże,<br>inaczej czyż postąpić miał?<br>A może uciekł aż nad morze<br>i teraz błądzi pośród skał?<br><br>Może ma dziatki, dużo dziatek,<br>dziatki też błądzą z nim we łzach...<br>a może to był reumatyk<br>lub syfilityk - myśleć strach!<br><br>Tu noc, pioruny w dzieci biją,<br>słychać ryk fal i wiatru świst<br>lecz po coś zniszczył, stara świnio,<br>ten może najciekawszy list?!!<br><br>O starych świniach w mym kraiku<br>donoszę, panie naczelniku.<br><br>V<br><br>"Donoszę, panie naczelniku,<br>że przed godziną moja żona<br>się zapytała: - Co to jest<br>takiego grupa Laokoona?<br><br>Czułem, że tu jest coś z otchłani,<br>a właśnie był na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego