strukturalnym, łączy się bowiem z przekształceniami społeczeństwa i z formowaniem się nowej publiczności: <br>Muzyka i teatr przyćmiewają literaturę; wirtuoz, aktor , śpiewak i w ogóle wykonawca dystansuje autora i kompozytora. Słowem: aktualność, felietonowość, bezmyślność i moda - oto cztery banalne oblicza estetyki popularnej końca XIX stulecia. Tonąc po uszy w lekkich szumowinach <page nr=147> fałszywie pojętego modernizmu, ignoruje się rzeczy prawdziwie nowe i dobre oraz całą potężną, spiżową twórczość przeszłości, chyba że jakiś szczególny wypadek (rocznica itp.) uwagę. [...] Nie brak nam wprawdzie talentów, nie brak dzieł godnych sympatii, podziwu i uznania, ale brak odpowiedniej atmosfery estetycznej, brak duchowego łącznika pomiędzy artyzmem wyższego stylu a ogółem