Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Aninie. Zauważył, że poruszona tym księgowa zanosi się od łez i pomyślał o niej niemalże z czułością: jak bardzo musi być przywiązana do firmy, skoro tak przejmuje się kradzieżą. Okazało się, że księgowa dała kasjerce na przechowanie prywatne 1200 dol. i znajdowały się one w owym ukradzionym sejfie. O takich familiarnych stosunkach z pracownikami w Mielcu nie było już mowy. Szef, który wszystko wie najlepiej, a czasem nawet rwie się do obierania orzeszków, nie budził już szacunku, ale irytację. Skala go przerosła.

Kiedyś kolega po kieliszku powiedział mu tak: - Masz willę z basenem, jeździsz Mercedesem, zbudowałeś jakieś domy na wynajem, kiedy
Aninie. Zauważył, że poruszona tym księgowa zanosi się od łez i pomyślał o niej niemalże z czułością: jak bardzo musi być przywiązana do firmy, skoro tak przejmuje się kradzieżą. Okazało się, że księgowa dała kasjerce na przechowanie prywatne 1200 dol. i znajdowały się one w owym ukradzionym sejfie. O takich familiarnych stosunkach z pracownikami w Mielcu nie było już mowy. Szef, który wszystko wie najlepiej, a czasem nawet rwie się do obierania orzeszków, nie budził już szacunku, ale irytację. Skala go przerosła.<br><br>Kiedyś kolega po kieliszku powiedział mu tak: - Masz willę z basenem, jeździsz Mercedesem, zbudowałeś jakieś domy na wynajem, kiedy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego