Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
atak histerycznego śmiechu.
- Pułapka!... Mieliśmy pułapkę na zbrodniarza!... Zleciała z półki!...
- Paweł, uspokój się w tej chwili! - zażądała zdenerwowana Zosia.
- Nie mogę!... Cholernie dobra pułapka!...
Zapaliliśmy światło w pokoju Alicji i wreszcie ujrzałam ten straszliwy widok dokładnie. Na łóżku, na pościeli i na podłodze rozlane było istne morze gęstej czerwonej farby, w której tkwiły skorupy jakiegoś naczynia, szczątki kartonowych opakowań, między innymi po jajkach, kawałki pędzli i różne inne śmieci. Wleciałam w to głową i na czole miałam resztkę opakowania. Farba była nadnaturalnie przylepna.
- Rzeczywiście - powiedziałam z podziwem. - Wszystko czerwone... Czy to się jakoś da zmyć?
- Mam nadzieję - odparła Alicja trochę
atak histerycznego śmiechu.<br>- Pułapka!... Mieliśmy pułapkę na zbrodniarza!... Zleciała z półki!...<br>- Paweł, uspokój się w tej chwili! - zażądała zdenerwowana Zosia.<br>- Nie mogę!... Cholernie dobra pułapka!...<br>Zapaliliśmy światło w pokoju Alicji i wreszcie ujrzałam ten straszliwy widok dokładnie. Na łóżku, na pościeli i na podłodze rozlane było istne morze gęstej czerwonej farby, w której tkwiły skorupy jakiegoś naczynia, szczątki kartonowych opakowań, między innymi po jajkach, kawałki pędzli i różne inne śmieci. Wleciałam w to głową i na czole miałam resztkę opakowania. Farba była nadnaturalnie przylepna.<br>- Rzeczywiście - powiedziałam z podziwem. - Wszystko czerwone... Czy to się jakoś da zmyć?<br>- Mam nadzieję - odparła Alicja trochę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego