Katynia</name>. Bo ten naród tak samo był ciemiężony, tak samo znosił system przemocy, jak my. I wydał wiele pięknych osobowości, które potrafiły protestować przeciwko temu systemowi. Arcybiskup złożył hołd tym, którzy zginęli w <name type="place">Katyniu</name>, i tym, którzy cierpieli, "bo mówili prawdę o <name type="place">Katyniu</name>". Ale też wypominał: - Byli ci, którzy przygotowywali farsę pseudohistorycznych interpretacji. Partyjni historycy, którzy w kompetentnych komisjach do końca bronili półprawdy. (...) Dziennikarze, którzy jeszcze dziś czują się znakomicie i występują w roli moralistów, wtedy pisali żenujące teksty. I nie potrafią się dziś zdobyć na elementarne "przepraszam". <br>Porównał kłamstwo katyńskie i oświęcimskie: - Nieraz kłamstwo oświęcimskie jest produktem chorej psychiki osób