wszystkim - a ma ogół nie zajmują się tym dyrektorzy muzeów - z malarzami dyskutował, dyskutował bez końca, zachęcał, dodawał otuchy. Jego zmysł społeczny, stale rozbudzona inteligencja, ogromna wyobraźnia i wrażliwość artystyczna, szerokość zainteresowań i głębokie przejęcie, z jakim traktował sprawy, które uważał za ważne - te wszystkie cechy składały się na osobowość fascynującą. Fascynującą, lecz również - osobliwie dla ludzi ceniących hierarchię i porządek - denerwującą. Miał bowiem Kępiński, jak każdy żywy człowiek, swoje wady. Bywał chaotyczny jako administrator, czasem nerwowy i zmienny w swych nastrojach i sądach, czasem pochopny w ocenach naukowych; bywało też, że porywał go bez reszty jakiś problem i o całym