Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
udanym) opisem wiszącej na ścianie gaśnicy. Z czym się to cenzorowi skojarzyło - do dziś nie wiadomo. W pewnej powieści autor wprowadza epizodyczną, ale ważną dla fabuły (dziejącej się zresztą trzydzieści lat temu) postać pijanego oficera Wojska Polskiego. Cenzor odstępuje od skreślenia całej sceny dopiero wtedy, gdy autor zmienia oficera na felczera wojskowego. W pewnym felietonie cenzura skreśla występujące kilkanaście razy słowo "prawda", zastępując je określeniami bliskoznacznymi. Każdy chyba pisarz polski, włącznie z autorami najbardziej bezwartościowch ramot kryminalnych czy produkcyjnych, mógłby przytoczyć z własnego doświadczenia dziesiątki podobnych przykładów. Im większa odpowiedzialność przed zwierzchnikiem - tym większa nadgorliwość i tym większa zarazem bezkarność wobec
udanym) opisem wiszącej na ścianie gaśnicy. Z czym się to cenzorowi skojarzyło - do dziś nie wiadomo. W pewnej powieści autor wprowadza epizodyczną, ale ważną dla fabuły (dziejącej się zresztą trzydzieści lat temu) postać pijanego oficera Wojska Polskiego. Cenzor odstępuje od skreślenia całej sceny dopiero wtedy, gdy autor zmienia oficera na felczera wojskowego. W pewnym felietonie cenzura skreśla występujące kilkanaście razy słowo "prawda", zastępując je określeniami bliskoznacznymi. Każdy chyba pisarz polski, włącznie z autorami najbardziej bezwartościowch ramot kryminalnych czy produkcyjnych, mógłby przytoczyć z własnego doświadczenia dziesiątki podobnych przykładów. Im większa odpowiedzialność przed zwierzchnikiem - tym większa nadgorliwość i tym większa zarazem bezkarność wobec
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego