Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
z praw wyborczych, możliwości studiowania, realizowania swojej kariery zawodowej, ale wiele kobiet odmawia wam uznania. Nie macie poczucia syzyfowej pracy, ciągłego ograbiania was z dorobku?
Beata: Dorobek feminizmu stał się częścią ogólnej kultury. To, co mówisz: że kobiety korzystające z tych zdobyczy twierdzą, że zawdzięczają je postępowi społecznemu, a nie feminizmowi, potwierdza tę tezę. Już nie jesteśmy subkulturą, tworzymy kulturę!
Basia: To prawda, przedtem były to fale. Tym razem jest to ciągły proces zmian, a nie kolejna fala. Teraz feminizm osiągnął masę krytyczną: już nie da się go przekreślić, cofnąć. To jest feminizm, który przychodzi po swoje. Nie wiem, ile uda
z praw wyborczych, możliwości studiowania, realizowania swojej kariery zawodowej, ale wiele kobiet odmawia wam uznania. Nie macie poczucia syzyfowej pracy, ciągłego ograbiania was z dorobku?<br>Beata: Dorobek feminizmu stał się częścią ogólnej kultury. To, co mówisz: że kobiety korzystające z tych zdobyczy twierdzą, że zawdzięczają je postępowi społecznemu, a nie feminizmowi, potwierdza tę tezę. Już nie jesteśmy subkulturą, tworzymy kulturę!<br>Basia: To prawda, przedtem były to fale. Tym razem jest to ciągły proces zmian, a nie kolejna fala. Teraz feminizm osiągnął masę krytyczną: już nie da się go przekreślić, cofnąć. To jest feminizm, który przychodzi po swoje. Nie wiem, ile uda
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego