w październiku zeszłego roku zamordował w Rabce 18-letnią Monikę G. Zbrodniarza zgubił własny włos, pozostawiony na ciele denatki.<br>Przypomnijmy tragiczne zdarzenia sprzed ośmiu miesięcy: Dziewczyna wyszła z domu w nocy z 19 na 20 października. Była w zaawansowanej ciąży. Najbliżsi nie wiedzieli, kto jest ojcem dziecka. Rodzice podejrzewali, że feralnej nocy córka poszła na spotkanie z chłopakiem, być może właśnie z ojcem jej dziecka. Następnego dnia zaniepokojeni jej nieobecnością zgłosili na policji zaginięcie.<br>21 października zmasakrowane ciało młodej kobiety odnalazł w okolicach rzeki Raby przypadkowy rolnik. Okazało się, że są to zwłoki Moniki. Dziewczyna została zakatowana siekierą. Sekcja zwłok wykazała