dla Żółtaszka<br>Taki nowy koń - to fraszka,<br>Ale każdy o tym wie, że<br>Strzeżonego Pan Bóg strzeże.<br>Nasz Żółtaszek nie jest głupi,<br>Zrobił otwór więc w skorupie<br>I wygodnie, jak w karecie,<br>Jeździć może w niej po świecie.<br><br>Modraczkowi się nie wiedzie,<br>Na swym koniu wierzchem jedzie,<br>Ale koń mu figle płata,<br>Bo to widać akrobata.<br><br>Zaś Poziomce jest najgorzej:<br>Na dół, biedak, zejść nie może,<br>Jego ślimak, wielki śpioszek,<br>Aż na szczyt tymotki poszedł<br>I, skorupę mając własną,<br>Do skorupy wlazł i zasnął.<br><br>Uważajcie, moje dzieci,<br>Bo Poziomka na dół zleci!<br><br><br><br>IV<br><br>Po przejażdżce nieudanej<br>Chętnie szuka się odmiany,<br>Toteż