Typ tekstu: Książka
Autor: Jackowski Aleksander
Tytuł: Polska sztuka ludowa
Rok: 2002
Sztuk Pięknych. Jego śmierć wstrząsnęła ojcem, sprawiła, że odtąd rzeźbił już głównie po to, aby jakoś zapełnić pustkę w życiu, tym bardziej że wkrótce zmarła żona. Pomimo sukcesu wystawy w powojennej Warszawie (1948) wrócił na rodzinna wieś koło Kozienic. Przyjęto wówczas jego (i Nikifora) do Związku Artystów Plastyków. Chciano mieć figurantów - artystów ludowych. Ale Kudła, który wszystko traktował z powaga, uznał, że musi przyjeżdżać na zebrania sekcji rzeźby. Szykował paczkę z jedzeniem, przeprawiał się za dnia przez Wisłę, rozpalał ognisko i czekał do rana, aż jakaś ciężarówka podwiezie go do Warszawy. Szedł na ulicę Foksal, czekał do jedenastej, by dowiedzieć się
Sztuk Pięknych. Jego śmierć wstrząsnęła ojcem, sprawiła, że odtąd rzeźbił już głównie po to, aby jakoś zapełnić pustkę w życiu, tym bardziej że wkrótce zmarła żona. Pomimo sukcesu wystawy w powojennej Warszawie (1948) wrócił na rodzinna wieś koło Kozienic. Przyjęto wówczas jego (i Nikifora) do Związku Artystów Plastyków. Chciano mieć figurantów - artystów ludowych. Ale Kudła, który wszystko traktował z powaga, uznał, że musi przyjeżdżać na zebrania sekcji rzeźby. Szykował paczkę z jedzeniem, przeprawiał się za dnia przez Wisłę, rozpalał ognisko i czekał do rana, aż jakaś ciężarówka podwiezie go do Warszawy. Szedł na ulicę Foksal, czekał do jedenastej, by dowiedzieć się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego