Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
boi się jednak podświadomie wyzwolonej agresji przez zapachy czy hałas. Ona ma inne, z pewnością bliskie wielu paniom lęki. Im bliżej lipca, tym częściej w głowie pani Agnieszki kołacze się jedna myśl: - Przecież się nie rozbiorę!

Pani Agnieszka zmaga się bowiem z cellulitem, uważa też, że mogłaby poprawić nieco swoją figurę. Całe trzy tygodnie przed urlopem wzięła się więc w garść i wybrała się na siłownię. Pech chciał, że zaczął się właśnie jedyny jak dotychczas gorący weekend. Zrezygnowała w połowie drogi. - Nie będę się przecież tłuc w 30-stopniowym skwarze przyklejona do zlanych potem ludzi - tłumaczy się nieco podłamana. Wizja wszechobecnych
boi się jednak podświadomie wyzwolonej agresji przez zapachy czy hałas. Ona ma inne, z pewnością bliskie wielu paniom lęki. Im bliżej lipca, tym częściej w głowie pani Agnieszki kołacze się jedna myśl: - Przecież się nie rozbiorę! <br><br>Pani Agnieszka zmaga się bowiem z cellulitem, uważa też, że mogłaby poprawić nieco swoją figurę. Całe trzy tygodnie przed urlopem wzięła się więc w garść i wybrała się na siłownię. Pech chciał, że zaczął się właśnie jedyny jak dotychczas gorący weekend. Zrezygnowała w połowie drogi. - Nie będę się przecież tłuc w 30-stopniowym skwarze przyklejona do zlanych potem ludzi - tłumaczy się nieco podłamana. Wizja wszechobecnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego