Naród. Nie są związani instrukcją wyborców". Owe instrukcje, które miały nękać życie sejmowe dawnej Rzeczypospolitej, zostały już dawno zarzucone, przeciwne im były konstytucje odrodzonej Rzeczypospolitej po I wojnie światowej, nie było ich oczywiście w praktyce Polski Ludowej. Socjalizm, traktując parlament jako poddany kontroli partii, mógł sobie jednak pozwolić na wprowadzenie fikcji, jaką była teoretyczna możliwość odwołania posła, a także obowiązek kontaktowania się z wyborcami, zdawania im sprawy ze swojego postępowania, możliwość interwencji w imieniu wyborcy, i w ogóle mówić, że poseł jest przedstawicielem wyborców i ma wypełniać mandat zgodnie z ich wolą. Nie wypełniał tego, głosując dziesiątki razy za rządem partii