Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
w życiu publicznym? To pytanie warto zadać przede wszystkim politykom o lewicowym rodowodzie, którzy z wielką gorliwością, bez najmniejszego poczucia winy, przypisali się do tradycji zwalczanej kiedyś programowo przez ich byłą partię. Na cmentarzu Powązkowskim do niedawna nie pojawiały się przecież oficjalne delegacje. Jeszcze w latach stanu wojennego służby specjalne filmowały składających kwiaty na symbolicznej mogile katyńskiej. Nie wolno o tym zapominać.
Zabrakło też poważnej debaty o samym Powstaniu, którego sens (pomijając nieprzemijający wymiar symboliczny) nie jest wcale tak oczywisty, jak mogłoby się wydawać, kiedy słuchało się podniosłych przemówień i apeli. Od 35 lat chodzę 1 sierpnia na Powązki i za
w życiu publicznym? To pytanie warto zadać przede wszystkim politykom o lewicowym rodowodzie, którzy z wielką gorliwością, bez najmniejszego poczucia winy, przypisali się do tradycji zwalczanej kiedyś programowo przez ich byłą partię. Na cmentarzu Powązkowskim do niedawna nie pojawiały się przecież oficjalne delegacje. Jeszcze w latach stanu wojennego służby specjalne filmowały składających kwiaty na symbolicznej mogile katyńskiej. Nie wolno o tym zapominać. <br>Zabrakło też poważnej debaty o samym Powstaniu, którego sens (pomijając nieprzemijający wymiar symboliczny) nie jest wcale tak oczywisty, jak mogłoby się wydawać, kiedy słuchało się podniosłych przemówień i apeli. Od 35 lat chodzę 1 sierpnia na Powązki i za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego