stary, trzydziestoletni chłop, tak! Starym jest pisarz, który do trzydziestego roku życia napisał kilka poprawnych nowel. <page nr=66> Wykolejasz się coraz bardziej, nie staraj nam się imponować. Drażnicie mnie wszyscy, wy - dwudziestokilkuletni staruszkowie. Wermel, zgnijesz w nędzy przez swoje potworne lenistwo - słyszysz!? Jeszcze trzy lata temu siedziałeś po nocach nad językami i filologią. Potem napisałeś gładki wiersz, kilku durniów cię pochwaliło i już ci się wydaje, żeś wszystkie rozumy pozjadał. Mówię wam, że sprawiacie ponure wrażenie, kiedy się na was patrzy. O tobie, Lucjanie, nic nie mówię, boś jest ten "dobrze zapowiadający się" młody chłopak. Tylko nie zapowiadaj się tak długo jak Krabczyński