tego określenia, raczej jako "rozsmarowanie możliwości".<br>Pospieszne te uwagi zakończę prowizoryczną konkluzją, że w sensie ontologicznym literatura ujawnia raczej predyspozycje do hibernacji czasu, co, abstrahując od semantyki czasów przedstawionych w dziełach, warto czasem uwzględnić, zważywszy na walory tego rodzaju ćwiczeń dla naszej ułomnej wyobraźni czasoprzestrzennej. Literatura, przy całej perfekcji w fingowaniu upływu czasu, prędkości i tempa, w rzeczywistości czas i prędkość zamraża. I w tym jest jej siła. Gdyż tworzy wyspy trwałości.<br>A więc nie "szybko i szybciej", lecz raczej "wolno, wolniej".</><br><br><div sex="m" type="mon"><br>krzysztof uniłowski<br><br><tit>Poza historią.<br>End & Fin Company Krzysztofa Bieleckiego</><br><br>1.<br>Trzecia książka Krzysztofa Bieleckiego, powieść End & Fin Company, przedstawia