Gości Adasia, jak ja to mówię. </><br><who1>Tak tak tak. </><br><who2>Ponieważ oni mieli dużo owoców, dużo słodyczy, <vocal desc="yyy"> sam obiad był zupełnie inaczej, bo dziecko nie zje <unclear>dewolaja</>, nie zje... żeby zje to jakiegoś schabowego albo jakiś jakaś pierś z kurczaczka. Coś co jest delikatne. </><br><who1>Tak tak. </><br><who2>Bo dziecko nie mogło zjeść flaków, tylko więc trzeba było im zamówić rosołek. Poza tym bardzo fajnie to zrobili, bo w takich olbrzymich kielichach, bardzo wysokie kielichy, miały całe kielichy cukierków, różnokolorowych cukierków. </><br><who1>Aha. </><br><who2>Tak że to wszystko było tak kolorowo. Winogrona. Przecież to było trzynastego maja, to więc i winogrona, i truskawki, i i jakieś