Typ tekstu: Tekst pisany
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: W małym dworku
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1921
O - widzi pan, jaka śliczna jest dziś Aneta! Niech pan z nią poflirtuje trochę, a potem idziemy do kancelarii.
Kozdroń wita się z Anetą, która następnie zbliża się do dziewczynek i całuje je w głowy, stojąc z tyłu za nimi
Anetko - kawy?
ANETA
Nie, wuju. Ja nie mam czasu na flirty z panem Kozdroniem, a kawę piłam w łóżku. Idziemy na lekcję. No, chodźcie, dzieci! Już umówiłam się z ojcem, że tej zimy do klasztoru nie pójdziecie. Zostaję tu i będę was uczyć wszystkiego.
NIBEK
A tak, tak. Na śmierć zapomniałem. Chciałem to wam sam powiedzieć, moje dzierlatki.
ZOSIA
Dziękujemy ci
O - widzi pan, jaka śliczna jest dziś Aneta! Niech pan z nią poflirtuje trochę, a potem idziemy do kancelarii.<br>&lt;hi rend="italic"&gt;Kozdroń wita się z Anetą, która następnie zbliża się do dziewczynek i całuje je w głowy, stojąc z tyłu za nimi&lt;/&gt;<br>Anetko - kawy?<br>ANETA<br>Nie, wuju. Ja nie mam czasu na flirty z panem Kozdroniem, a kawę piłam w łóżku. Idziemy na lekcję. No, chodźcie, dzieci! Już umówiłam się z ojcem, że tej zimy do klasztoru nie pójdziecie. Zostaję tu i będę was uczyć wszystkiego.<br>NIBEK<br>A tak, tak. Na śmierć zapomniałem. Chciałem to wam sam powiedzieć, moje dzierlatki.<br>ZOSIA<br>Dziękujemy ci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego