blachy. Od tego czasu, kiedy mowa o garncarstwie, wiążemy je ze wsią, z kultura ludowa. <br><page nr=254><br> Warsztatów wiejskich było dużo. Oblicza się, że na przełomie XIX i XX w. czynne były w ponad 900 miejscowościach, angażując tysiące rękodzielników. Garncarzy ceniono, z profesja wiązano wiele zabobonów, tworzyli na wsi zamknięte klany. Umiejętności formowania naczyń, jak i wypalania ich, zdobienia, przekazywane były w warsztacie z pokolenia na pokolenie. Fach był trudny, wprawiano się do niego przez lata, trzeba było umieć znaleźć odpowiednia glinę, w piecu trzymać właściwa dla wypalania temperaturę, trzeba było rozumieć działanie ognia, panować nad nim, co - podobnie jak w zawodzie kowali