Typ tekstu: Książka
Autor: Miller Marek
Tytuł: Pierwszy milion
Rok: 1999
za wielorybem dookoła świata!" Chłopcy byli żaglowcem zachwyceni, a akcje Tomka na podwórku wzrosły jeszcze bardziej. Ciągle miał nowe pomysły i ciągle coś kombinował.
Któregoś dnia przeczytał w gazecie o butelkach ze szczawiem. Butelka ze skisłym szczawiem kosztowała w sklepie o połowę mniej niż pusta w skupie. Ale skąd wziąć forsę na wykupienie skisłego szczawiu? Wtedy właśnie postanowili skoczyć na bez.
Frikowi przed Delikatesami bez szedł jak woda.
- Bez za bezcen - wołał szczerząc zęby. Ludzie uśmiechali się do niego i sięgali po portmonetki. Jacek i Fred wstydzili się krzyczeć. Mieli miny, jakby chcieli się zapaść pod ziemię - nikt więc do nich
za wielorybem dookoła świata!" Chłopcy byli żaglowcem zachwyceni, a akcje Tomka na podwórku wzrosły jeszcze bardziej. Ciągle miał nowe pomysły i ciągle coś kombinował. <br>Któregoś dnia przeczytał w gazecie o butelkach ze szczawiem. Butelka ze skisłym szczawiem kosztowała w sklepie o połowę mniej niż pusta w skupie. Ale skąd wziąć forsę na wykupienie skisłego szczawiu? Wtedy właśnie postanowili skoczyć na bez.<br>Frikowi przed Delikatesami bez szedł jak woda.<br>- Bez za bezcen - wołał szczerząc zęby. Ludzie uśmiechali się do niego i sięgali po portmonetki. Jacek i Fred wstydzili się krzyczeć. Mieli miny, jakby chcieli się zapaść pod ziemię - nikt więc do nich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego