Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kurier Szczeciński
Nr: 10/04
Miejsce wydania: Szczecin
Rok: 2002
rekordowej wygranej w Totolotka była głośna w maju 1999 roku. Wrocławska kolektura poszukiwała szczęśliwego właściciela kuponu uprawniającego do odebrania 1 miliona 700 tysięcy złotych. Nikt w terminie nie zgłosił się po odbiór nagrody. Kilka dni po upłynięciu terminu do kolektury we Wrocławiu zgłosił się Majka, który stwierdził, ze jest właścicielem fortuny choć nie ma kuponu. Mężczyzna powiedział, że był wtedy na urlopie w Ustce i tam sprawdzał numery. Lottomat nie uznał wygranej i dlatego wrocławianin nie zgłosił się od razu. Wrocławianin dwa lata walczył z Totalizatorem. Pojechał nawet do Ustki i tam na wysypisku śmieci szukał kuponu. Niestety, bez rezultatu. Wtorkowy
rekordowej wygranej w Totolotka była głośna w maju 1999 roku. Wrocławska kolektura poszukiwała szczęśliwego właściciela kuponu uprawniającego do odebrania 1 miliona 700 tysięcy złotych. Nikt w terminie nie zgłosił się po odbiór nagrody. Kilka dni po upłynięciu terminu do kolektury we Wrocławiu zgłosił się Majka, który stwierdził, ze jest właścicielem fortuny choć nie ma kuponu. Mężczyzna powiedział, że był wtedy na urlopie w Ustce i tam sprawdzał numery. Lottomat nie uznał wygranej i dlatego wrocławianin nie zgłosił się od razu. Wrocławianin dwa lata walczył z Totalizatorem. Pojechał nawet do Ustki i tam na wysypisku śmieci szukał kuponu. Niestety, bez rezultatu. Wtorkowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego