Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
smakiem władzy. Taki to z ciebie Wallenrod. Nawet ta lamentliwa spowiedź nie jest wynikiem męskiego obrachunku z samym sobą, lecz chęcią przerwania udręki, bo umęczyłeś się już graniem niebezpiecznej, podwójnej roli.

Będzie bal... krwawy bal...

Po powrocie z Paryża Siergiej Degajew pojawił się u Sudiejkina. Usiedli w półmroku, w głębokich fotelach, zaciągnęli się dymem cygar.
- No i co tam nad Sekwaną, kochany Siergieju Piotrowiczu? - zagaił na powitanie pułkownik.
-Wasze błagarodje, Grigoriju Konstantynowiczu, pewne drobne fakty zdają się wskazywać, że kilka osób z Narodnej Woli nie ufa mi...
- Cóż prostszego, drogi Siergieju, jak odzyskać znów ich zaufanie. Rzucimy naszą drobną płoć na
smakiem władzy. Taki to z ciebie Wallenrod. Nawet ta lamentliwa spowiedź nie jest wynikiem męskiego obrachunku z samym sobą, lecz chęcią przerwania udręki, bo umęczyłeś się już graniem niebezpiecznej, podwójnej roli.<br><br>&lt;tit&gt;Będzie bal... krwawy bal...&lt;/&gt;<br><br>Po powrocie z Paryża Siergiej Degajew pojawił się u Sudiejkina. Usiedli w półmroku, w głębokich fotelach, zaciągnęli się dymem cygar.<br>- No i co tam nad Sekwaną, kochany Siergieju Piotrowiczu? - zagaił na powitanie pułkownik.<br>-&lt;foreign lang="rus"&gt;Wasze błagarodje, Grigoriju Konstantynowiczu&lt;/&gt;, pewne drobne fakty zdają się wskazywać, że kilka osób z Narodnej Woli nie ufa mi...<br>- Cóż prostszego, drogi Siergieju, jak odzyskać znów ich zaufanie. Rzucimy naszą drobną płoć na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego