Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
chce się uczyć na mechanika... A on, Szczęsny, będzie nadal umiał tyle, co umie - trochę tego tam pisania i czytania. Z Weronką jest gorzej. Weronkę każdy obrzucić może słowem obcym i wstrętnym: analfabetka!
Przysiadła na chwilę, złożywszy na kolanach dłonie czerwone i duże, od ścierki i tarki, posłuchała z wyrazem frasobliwej obcości, o czym mówią przy stole i przypomniawszy sobie o kawie poszła znów do kuchni. Chód miała lekki, ruchy mądre, dokładne, wysoka była i zgrabna, choć nieładna. Szpeciły ją mocno rozwinięte żuchwy i usta szerokie, zacięte. Śniadą cerą i kruczym włosem przypominała brata, ale w Szczęsnym było coś ze zbója
chce się uczyć na mechanika... A on, Szczęsny, będzie nadal umiał tyle, co umie - trochę tego tam pisania i czytania. Z Weronką jest gorzej. Weronkę &lt;page nr=122&gt; każdy obrzucić może słowem obcym i wstrętnym: analfabetka!<br>Przysiadła na chwilę, złożywszy na kolanach dłonie czerwone i duże, od ścierki i tarki, posłuchała z wyrazem frasobliwej obcości, o czym mówią przy stole i przypomniawszy sobie o kawie poszła znów do kuchni. Chód miała lekki, ruchy mądre, dokładne, wysoka była i zgrabna, choć nieładna. Szpeciły ją mocno rozwinięte żuchwy i usta szerokie, zacięte. Śniadą cerą i kruczym włosem przypominała brata, ale w Szczęsnym było coś ze zbója
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego